Piwo już przetrzebione, takoż paluszki, amory i zapiekanki. Za to innych rzeczy jakby w nadmiarze.
Cos musieli do piwa dosypać, żeby nas skłonić do dawania większych napiwków, ale to była głupia taktyka,
bo jak człowiekowi się wydaje, że dał trzy dziesięciozłotówki zamiast jednej,
to raczej będzie oczekiwał więcej reszty ;-)