Blog mojej żony - zapraszam!!!

Nowości Strona główna KrakRower O mnie Plany Galeria Kontakt
Wyprawy rowerowe
   2006 r.
   2005 r.
   2002 r.
   2001 r.
   sierpień 2000 r.
   lipiec 2000 r.
   1999 r.
   1996 r.
   1995 r.
   1993 r.
   1992 r.
Podróże
   Indie 2015
Inne
   O podrożach
   Rower a GPS
   Licznik CM 414 M
   Ciekawostki
   O rumakach
   kumpli...
   ... i o moim
   Stare rowery
   Ankieta
   Książka gości
   LINKI
 
In Polish In English

zielona kropkaZ Torunia do Olsztyna


Wycieczka odbya si rwnie w sierpniu, Roku Paskiego 1993. Kolejna wycieczka tego samego skadu: Krzysiek (pseudo Bzowa), Tadeusz (ps. Ta-Sta) i ja ukasz (ps. Bankrut). pimy w tym samym namiociku, w tych samych piworach no i poruszamy si na tych samych maszynach. Podobnie jak w wycieczce pierwszej nie kadego dnia przejedalimy ponad 90 km. Spowodowane byo to walorami krajoznawczo-turystycznymi jakimi moglimy si raczy i raczylimy si podczas wycieczki. Zobacz ogln tras wycieczki.

Dzie pierwszy

pocig Krakw-stolica kraju (wArSzAwa)-Toru

W stolicy, krtki nocleg u cioci Tadka (rodowita warszawianka, tumaczka z jzyka francuskiego! Ma ok. 40 lal , ma i crk), o 4:00 nad ranem taxi (w stolicy s takswki !) odwozi nas na dworzec. Rowery zostawilimy w przechowalni bagau, natomiast co cenniejsze rzeczy zabralimy pod pachy.

Dzie drugi ok. 61 km

Toru(0)-Zotoria(13.5)-Toru(27) Mapa: 20 kB

Ten dzie przeznaczylimy na zaaklimatyzowanie. To widzielimy: Brama eglarska, Krzywa Wiea, Ratusz, panorama miasta, zamek Dybw raz, dwa, ko. w. Jakuba, ko. w. Jana-wntrze. Krtki wypad poza granice miasta do niewielkich ruin. Mieszkamy na campingu otoczeni domkami zamieszkiwanymi przez Romw. Niebywale zrczni s mali cyganie. Salto z miejsca to dla nich "jak mae piwo przed niadaniem" (cytat z serialu DOM).

Dzie trzeci ok. 61 km

Toru(0)-Biegowo(25)-Chema(42)- Papowo Biskupie(53)- Mae Czyste(57)-Chemno(61) Mapa: 64 kB

No i zaczo si. Na pierwszy ogie poszed zamek Bierzgowski. W CHEMY godnym zwiedzenia jest koci w. Trjcy z XIII-XIV w. (dawna katedra). Kolejnym punktem tego dnia bya miejscowo o wdzicznej nazwie PAPOWO BISKUPIE a tam ruiny zamku krzyackiego z XIII w. (inne zdjcie)oraz gotycki koci parafialny z XIV w. W Maym Czystym uwiecznilimy na zdjciu znajdujcy si w wiosce kociek. Dzie zakoczy si rozbiciem namiotu na polu namiotowym w nadwilaskim grodzie CHEMNIE. Jest kilka zabytkw godnych uwagi,(koci dominikanw, ratusz, koci gwny)bowiem miasto zachowao redniowieczny ukad urbanistyczny, a poza tym jest malowniczo pooone.

Dzie czwarty ok. 37 km

Chemno(0)-Wabcz(8)-Rudnik k.Grudzidza(37) Mapa: 30 kB

Dzisiejszy dzie nie by obfitujcy w zabytki. W WABCZU zobaczylimy gotycki kociek parafialny, najstarszy na Ziemi Chemiskiej. Po poudniu Ta-Sta mia kopoty z rozregulowan tyln przerzutk, ktr udao si naprawi dopiero nazajutrz w Grudzidzu. Dzisiejszy nocleg nad Jez. Wlk. Rudnickim. Niestety byo za zimno na kpiel, zatem rozstawilimy nasz namiocik obok domkw kempingowywych i udalimy si na zasuony odpoczynek.

Dzie pity ok. 95 km

Rudnik(0)-Grudzidz(3)-Kwidzy(40)-Gniew- Korzeniewo-Gniew(95) Mapa: 58 kB

Rano udao nam si naprawi przerzutk w rowerku Ta-Sta. W Grudzidzu nie mielimy za bardzo czasu aby zwiedzi miasto, cho jak jest napisane w przewodnikach jest w nim co ogldn. Po niewielkim wysiku zwizanym z pedaowaniem, dotarlimy do KWIDZYNIA . Znajduje si tu gotycki zesp zamkowo-katedralny kapituy pomezaskiej; gotycka katedra, obok koci parafialny w. Jana Ewangelisty, zamek (mieci si w nim muzeum, ale brak czasu uniemoliwi nam zwiedzanie) z krugankami oraz wielkim danskerem (tj. wykusz lub baszta wysunita przed lini murw i poczona krytym mostem z zamkiem; dawniej wystpowa w obronnych zamkach krzyackich, gdzie peni funkcj ustpu). Pod koniec dnia czekaa na nas przykra niespodzianka, bowiem po dojechaniu do przeprawy promowej w Gniewie, okazao si, e prom nie kursuje z powodu zbyt niskiego stanu wody w Wile. Nie pozostao nam nic innego jak zawrci do Kwidzynia i mostem przejecha na lew stron rzeki. Opacao si jednak nadrobi troch kilometrw, bowiem kliknij tu. W kocu dojechalimy do celu naszej dzisiejszego etapu GNIEWU. I znowu przykra niespodzianka. Nikt tu nie sysza o schronisku modzieowym ani o polu namiotowym. Jako, e bylimy strasznie zmczeni pozostao nam jedno wyjcie: nocleg w hotelu, tu obok zamku. Wszystko byo by Oki.Doki. gdyby nie CENA! (jak na tamte czasy stanowia do duy wyom w naszym, a przynajmniej moim, budecie). Meno male, e Ta-Sta wyasygnowa troch grosza (od cioci z W-wy) co pozwolio pokry koszty noclegu. Otrzymalimy trzykowy pokj z adnym widokiem na najdusz rzek w Polsce. Wieczorem udalimy si do hotelowego baru, gdzie nasz kochany Ta-Sta kupi nam bardzo duo zimnej Coca-Coli.

Dzie szsty ok. 54 km

Gniew(0)-Pelplin(14)-Tczew(30)-Koczewice(38)-Malbork(54) Mapa: 52 kB

Tego dnia mielimy duo do ogldania. Pierwsz atrakcj zamek w Gniewie (widok na miasteczko Gniew z zamku). Druga atrakcja to PELPLIN. Jest to miejscowo szczeglnie godna zwiedzenia, ze wzgldu na znajdujcy si tu gotycki zesp opactwa pocysterskiego z XIII-XIV w. z bogatym wyposaeniem m.in. organy, gotyckie stalle, gotyckie kaplice (katedra, jej wntrze). Odnaleziona (w 1957) w bibliotece seminarium duchownego organowa Tabulatura Pelpliska jest jednym z najobszerniejszych zabytkw muzycznych (1 poowy XVII w.) w Europie, zawiera okoo 900 utworw, w tym kilka polskich. Uff, to tak ciekawostka. Kolejnym punktem wycieczki by TCZEW. Tu moglimy zobaczy koci gotycki podominikaski z XIV w., fragment murw obronnych z XIV w. Opucilimy miasto udajc si na wschd przez oryginalny most. Po poudniu docieramy do MALBORKA. Poniewa byem tu ju kilkakrotnie, zamek nie zrobi na mnie tak wielkiego wraenia jak za pierwszym razem. Nasz namiot rozbilimy na polu namiotowym niedaleko zamku. Gdy nasz namiot ju sta, podesza do nas pani (Polka mieszkajca w Reichu) ktra mieszkaa na tym polu ju kilka dni i powiedziaa, e wczoraj zostali okradzeni (radiomegnetofon, butla itp.) i dobrze zrobilimy stawiajc namiot z dala od ogrodzenia. Wieczorem udajemy si na spektakl "wiato i dwik" na zamku malborskim. Nigdy nie widziaem czego takiego, a to co zobaczyem byo warte wydanych pienidzy. Opowie dotyczya historii zamku, oraz sprawy zabjstwa wielkiego mistrza, Werner'a von Orseln'a w 1330 roku (jeeli chcecie pozna szczegy tego morderstwa to odsyam do bibliotek lub jeeli nie czujecie si za starzy, do ksiki Zbigniewa Nienackiego "Pan Samochodzik i Templariusze", rozdzia 12).

Dzie sidmy ok. 35 km

Malbork(0)-Elblg(35) Mapa: 50 kB

Dzie ten przeznaczylimy na zwiedzanie jednej z najpotniejszych warowni w Europie. Poniewa na temat tego zamkowego zespou rezydencji wielkich mistrzw krzyackich z XIV-XV w. zapisano ju wiele kart i jeszcze si bdzie pisa, poprzestan tylko na tym com tu napisa. Podobnie jest ze zdjciami, zamieszcz tylko jedno bo albumw o malborskim zamku wydano wiele. Po trzy godzinnym zwiedzaniu zamku, dosiedlimy naszych rowerw by znale si w ELBLGU. W tym miecie znajduje si gotycki koci katedralny w. Mikoaja z XIII-XVI w. z 95 [m] wie; rynek; mury miejskie z Bram Targow. Pny obiad spoywamy w elblskiej pizzeri. Podczas posiku "powiadczmy nieprawd" barmanowi, gdy mwimy, e jedziemy ju od dwch tygodni bezporednio z Krakowa (myl, e wybaczycie nam t ma nieciso). Nocleg jak zwykle na polu namiotowym.

Dzie smy ok. 75 km

Elblg(0)-Frombork(32)-Braniewo(42)-Pienino(75) Mapa: 41 kB

Tego dnia kolejna atrakcja-FROMBORK. Niestety, a moe na szczcie katedra fromborska jest mi ju znana wic delektuj si wic jej widokiem mniej ni moi koledzy. Znajdujemy czas by wspi si na Wie Kopernika, (czekaa tu na nas niespodzianka) zwiedzi muzeum katedralne, i zmierzy si z tajnikami nieba w planetarium. Po tej krtkiej przerwie na krcenie pedaami nasza trjka dotara do BRANIEWA. Tu zwiedzamy gotycki koci parafialny w. Katarzyny (wznoszony etapami 1343-1442, przebudowany m.in. wiea XV-XVI w., zburzony w 1945, teraz zrekonstruowany, wntrze); oprcz tego mona zobaczy wie bramn dawnego zamku biskupiego (XIV w.); pozostaoci obwarowa miejskich (XIV w.); spichlerz konstrukcji szkieletowej (XVII-XVIII w.); pomnik i cmentarz onierzy sowieckich (ponad 31 tys.) polegych 1945 w walkach na wybrzeu Zalewu Wilanego. Po zadumie nad grobami, pozosta nam ostatni etap dzisiejszego dnia. Pnym popoudniem docieramy do PIENIʯNA. Zmczeni zasypiamy na kach schroniska modzieowego (niestety sezonowe).

Dzie dziewity ok. 69 km

Pienino(0)-Orneta(16)-Lubomino(25)-Dobre Miasto(41)- Smolajny(46)-Lidzbark Warmiski(69) Mapa: 42 kB

Po niadaniu zapoznalimy si z zabytkami Pienina: kocioem w. Piotra i Pawa; kocioem szpitalnym w. Jakuba i w. Rocha; zamkiem kapituy warmiskiej; fragmentami murw obronnych. Popedaowalimy dalej do ORNETY.Tu poznajemy: gotycki koci parafialny w. Jan Chrzciciela i Jana Ewangelisty (sprzed 1379) z ciekawym wntrzem z okresu renesansu, baroku i rokoka, gotycki ratusz (sprzed 1376) otoczony domkami budniczymi. 9 km za Ornet, we wsi LUBOMINO, Krzy uwieczni na fotografii gotycki koci parafialny (2 po. XIV w.,przebudowany po poarze 1807). Nastpnym miastem na naszej trasie byo... DOBRE MIASTO. Tu moglimy podziwia gotycki koci kolegiacki Zbawiciela i Wszystkich witych (wntrze), a obok niego gotyckie zabudowania kolegiackie z ok. po. XIV-1 po. XV w.; w tej miejscowoci znajduj si take inne, godne zwiedzenia obiekty. Niestety Krzy nie chcia ju fotografowa, wic nic o nich nie napisz. Ostatnie 22 km z Dobrego Miasta do Lidzbarku Warmiskiego, pokonalimy Szlakiem Kopernikowskim. Jeszcze po drodze zwiedzamy, tylko z zewntrz, pnobarokowy paac bpa A.Grabowskiego we wsi SMOLAJNY. W LIDZBARKU WARMISKIM postanowilimy zabawi dwa dni, nocujc w Przedbramie Wysokiej Bramy, a taki by widok z okna. Podczas pobytu w tym malowniczym miecie nad rzek yn obejrzelimy: Zamek biskupw warmiskich (gdzie obecnie mieci si Muzeum Warmii i Mazur, dziedziniec), paac bpa A.Grabowskiego (znacznie okazalszy ni ten widziany w Smolajnach), adnie poczony z przedzamczem (cao, tj. te trzy w/w obiekty, tworz niezapomnian kompozycj architektoniczn-szczerze polecam!). Oprcz tych atrakcji, s te inne: Koci parafialny w. Piota i Pawa, oraneria oraz fragmenty murw miejskich z basztami (ktre moglimy podziwia z okna schroniska).

Dzie dziesity ok.120 km ,ale autobusem PKS-u

Lidzbark Warmiski(0)-Ktrzyn(60)-Lidzbark Warmiski(120) Mapa: 54 kB

Rano zapakowalimy si od PKS-u, by z ambitnym postanowieniem odwiedzi Wilczy Szaniec. Niestety, gdy przybylimy do Ktrzyna, okazao si, e musielibymy zbyt dugo czeka na poczenie z Giero(?-em). Nasz apetyt na zwiedzanie zaspokoi musiay zabytki KTRZYNA. Obecna nazwa miasta jest wyrazem hodu dla historyka i dziaacza polskiego na Mazurach, Wojciecha Ktrzyskiego (1838-1918). W gotyckim zamku krzyackim z XIV w. zwiedzilimy muzeum powicone Ktrzyskiemu. Zwiedzilimy gotycki koci parafialny w. Jerzego (ok. 1359-74, rozbudowany po 1470). Zachoway si take fragmenty murw miejskich (2 po XIV w.). W drodze powrotnej Krzysztof zrobi zdjcie zespoowi klasztornemu Jezuitw, czyli WITEJ LIPCE (jak podaj przewodniki jest to miejsce o b. duej atrakcyjnoci turystycznej; miaem okazj rok pniej zwiedzi to sanktuarium i potwierdzam atrakcyjno tego miejsca). Po poudniu bylimy z powrotem w Lidzbarku, gdzie dokonaem zakupu kasety zespou BIG CYC "Mio, Muzyka, Mordobicie", oraz ksiki Wacawa Goembowicza "Przygody chemiczne Sherlocka Holmesa".

Dzie jedenasty ok. 47 km

Lidzbark Warmiski(0)-Olsztyn(47) Mapa: 60 kB

Po dniu odpoczynku (tj. woenia si PKSem), z wyranym zmczeniem dosiedlimy rowerw. W poudnie bylimy w Olsztynie. Pierwsze kroki, a raczej rowery, skierowalimy na Dworzec Gwny, aby sprawdzi pocigi do Krakowa. Okazao si, e musielimy poczeka do jutra. Nocleg znw w zabytku, a mianowicie w Bramie Wysokiej (Dom Wycieczkowy), a to widzielimy przez okno. Reszt dnia wykorzystalimy na zwiedzanie Starego Miasta: zamku kapituy warmiskiej (obecnie Muzeum Warmii i Mazur), fragmentu murw obronnych; widzielimy spichlerz, katedr w. Jakuba Starszego, ratusz, Wikarwk, Paac biskupi. Pokonilimy si pomnikowi Mikoaj Kopernika. A wieczorem odwiedzilimy dwa kina. Tytuu pierwszego seansu nie pamitam, natomiast drugi film to chyba "Kochanek".

Dzie dwunasty PKP

Pocigiem do Warszawy (Ta-Sta i Krzysiek), Pocigiem do Krakowa (Ja czyli ukasz)

Koledzy postanowili w drodze powrotnej zwiedzi warszawskie zabytki, ja natomiast z braku gotwki wrciem do domu. Musz przyzna, e nigdy nie spdziem tyle czasu w pocigu, ok. 9 godz. Podr umilio mi jedzenie (zaopatrzyem si w nie jeszcze w Olsztynie) oraz rozwizywanie krzywki z wsppasaerk z przedziau. I to ju koniec...





Strona utworzona dnia 16-04-1999

Ostatnia modyfikacja pliku: 25.10.2022, 22:57:25 CEST

Jesteś

gościem od 1.06.2000.
Dziękuje.
Napisz do autora strony
e-mail
... ... Follow me on Strava Blog mojej żony - zapraszam!!! Aktualizacja
5.01.2024
Copyright © 1999-2024 - Łukasz Zieliński. All Rights Reserved.